Temat: jak poderwać dziewczyne w wieku 13 lat; Jak znaleźć dziewczynę? – porada Tipy.pl – Interia; Jak zagadać do dziewczyny? Jak skutecznie poderwać … W wieku 12 lat została obdarta z dziewczęcości. Przerażająca … 주제와 관련된 이미지 jak znaleźć dziewczynę w wieku 12 lat; 주제에 대한 기사 평가 jak
Jak poderwać dziewczyne w wieku 12 lat? 2011-05-10 15:42:20; Czy mając 12 lat mogę mieć dziewczyne?. 2012-04-04 19:24:44; Jak poderwać dziewczyne w wieku 13 lat? 2013-02-08 21:56:13; Jak poderwać dziewczynę mając 13 lat? 2017-10-01 21:51:04; Jak poderwać dziewczyne? Mamy po 13 lat 2010-08-01 22:49:12; Jak zdobyć dziewczyne mając 12
Jak i gdzie znaleźć dziewczyne w wieku 13 lat? 2016-11-03 18:35:54; Jak znaleźć dziewczyne w wieku 8 lat 2016-12-21 19:20:38; Jak znaleźć dziewczyne wiek 14 lat 2021-07-12 23:12:18; Jak znaleźć dziewczyne w wieku 12 lat? 2018-03-12 22:31:39; Cześć mam takie pytanie jak znaleźć dziewczyne w wieku 12-13 lat 2021-03-03 10:19:09; Jak
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Jak poderawać dziewczyne która ma 11 lat? Pytania . Jak poderwac dziewczyne 12 lat? 2012-12-04 21:19:06; Jak poderwać dziewczyne?
. Mówi się, że podryw to taka banalna, niewymagająca pracy i nakładów energii czynność. A jednak! Zainteresowanie sobą płci przeciwnej może być bardzo wymagające! A żeby było w pełni skuteczne, musisz poznać kilka podstawowych zasad, bez których lepiej nie podchodź do swojej wybranki. Jak skutecznie poderwać dziewczynę w parku lub na dyskotece To pytanie pojawia się w naszej głowie, gdy mija nas nieznajoma piękność. Odpowiedź jest prosta. Zdobądź się na odwagę i podejdź, porozmawiaj. Długie ukradkowe spojrzenia na niewiele się zdadzą, szczególnie w zatłoczonej dyskotece. W parku też się to nie sprawdzi, dziewczyna nie będzie tam przecież sterczała cały dzień! Jak skutecznie poderwać dziewczynę na Facebooku Facebook to narzędzie do komunikacji, które świetnie sprawdzi się u nieśmiałych mężczyzn. Możemy dobrze przemyśleć treść naszej wiadomości i zastanowić się, o czym napisać i jak zaintrygować dziewczynę. Facebook czy inne społeczności są dobre na pierwszy „rzut”. Później jednak warto przejść do taktyki w realu. Jak skutecznie poderwać dziewczynę w szkole>:-) Jeśli chodzicie do jednej szkoły, to sprawa staje się o wiele łatwiejsza! Po pierwsze, jest duża szansa, że dziewczyna kojarzy Cię ze szkolnego korytarza. Po drugie, o wiele łatwiej ją zaczepić. Jeżeli nawiążecie ze sobą kontakt wzrokowy, przejdź do bezpośredniego działania i zapytaj czy wybiera się na SKS lub dodatkowe zajęcia. Możesz zapytać, czy muzyka z radiowęzła jej się podoba i dopytać o ulubionych artystów, ciągnąc za sobą rozmowę. Jeśli jednak zamierzasz ją poderwać z eskortą swoich kolegów, to odpuść sobie. Śmieszki za plecami na pewno Ci nie pomogą. Podsumowanie: jak skutecznie zagadać do dziewczyny Kieruj się pięcioma najważniejszymi zasadami! Bądź sobą i nie udawaj Uśmiechaj się delikatnie i nienachalnie Nie denerwuj się, nie zaciskaj pięści i nie przestępuj z nogi na nogę, bo to ją może odstraszyć Zadawaj proste pytania i nie atakuj nimi Powiedz coś miłego, ale nie sil się na banalne komplementy. Pamiętaj, że dziewczyny nie spadają z nieba jak gwiazdy i nie działa na nie taka paplanina rodem z hitów disco polo lat 90. Powodzenia! Zobacz także Lifestyle Fashion
W jaki sposób można zakotwiczyć? a)ton głosu b)dotyk. Na początku miejsca neutralne do zakotwiczenia są od barku do łokcia, ewentualnie nadgarstek. Nawet w takiej koleżeńskiej czy przyjacielskiej rozmowie, jak siedzisz, ludzie bardzo często robią coś takiego - mówią: „Słuchaj, bardzo mi się podoba to co mówisz” i dotyka. Potem jak już dotykasz ją w mniej neutralne miejsca, to pamiętaj o tym, że kotwica kinestetyczna czyli dotykowa jest najlepsza, gdy się ją zakłada w miejsce, którego się rzadko dotyka, czyli sutki, łechtaczka, wewnętrzna strona ud nie będą dobrym miejscem. W ogóle żadne strefy erogenne nie będą dobrym miejscem, ponieważ dotknięcie tam, w tych obszarach zawsze wywołuje mniej więcej podobną reakcję. A możesz chcieć zakotwiczyć inne stany, np. stan fascynacji. Zakotwiczyć stan fascynacji „czy zdarzyło ci się kiedyś przeżyć stan nagłej i zaskakującej fascynacji czymś nowym. (mogę zacząć opowiadać o sobie). Wiesz co – ostatnio...” Mogę opowiadać o fascynacji dowolną sprawą, np. „wiesz co, wiele lat temu byłem na wakacjach i zobaczyłem jak ludzie skaczą grupowo na spadochronach. I zaintrygowało mnie to. Wyskoczyli razem z samolotu i zaintrygowało mnie to, czy uda im się połączyć w to koło. I im dłużej patrzyłem na to, mijały sekundy, sekunda po sekundzie, tym bardziej się czułem zafascynowany. Wiesz jak to jest, kiedy nagle czujesz, że coś cię zaczyna fascynować i z sekundy na sekundę czujesz się coraz bardziej zafascynowana tym co masz przed sobą (kotwiczysz). Każdą rzeczą się można zafascynować. „Przyglądałem się wczoraj, jak śmieciarze opróżniali śmietniki. I wiesz, coś mnie w tym zaintrygowało, bo to naprawdę fascynujące, sposób w jaki oni tam funkcjonowali. Wiesz jak to jest – czasami cię zafascynuje rzecz zupełnie głupia i zaskakująca i próbujesz przestać o tym myśleć, natomiast fascynuje cię to coraz bardziej i bardziej.” Więc to tak naprawdę nie musi mieć dużego sensu. Jak długo działa taka kotwica? Całe życie!!! Najczęściej. Chyba, że się zużyje. Można zakładać kilka kotwic. I wtedy dotknięcie tego miejsca wywołuje zmieszany stan. Jeżeli chcesz mieć np. dwie kotwice na niej, jedna na stan podniecenia, druga na stan zniechęcenia tobą, bo to też się przyda, jak już masz dość, to nie warto ich zakładać w jedno miejsce, bo wiesz – mieszanina podniecenia ze zniechęceniem nie daje stanu w którym chcesz ją mieć... Jak zapamiętać, gdzie się założyło kotwicę? Najlepiej na wszystkich zakładać kotwice w tych samych miejscach, np. jeżeli sobie postanowisz, że: lewa ręka między łokciem a nadgarstkiem – zawsze jest podniecenie między barkiem a łokciem zawsze jest fascynacja między kostkami a dużym palcem zawsze zakładasz stan odrzucenia wszelkich hamulców i zwierzęcego napalenia po czym z każdą dziewczyną trzymasz się tego schematu, to łatwo jest zapamiętać. Jeden z uczestników pyta, jak to jest z tym stanem, ona go pamięta czy jak. Stan wygasa. On się pojawia jak odpalisz kotwicę, chwilę trwa, po czym wygasa. Ale ta chwila wystarczy, aby skojarzyć to jej z myślą. Dobrze założona kotwica trwa całe twoje życie. Np. pamiętacie ze szkoły taki dźwięk: ciiiii, ciiii, ciiii ;-) Jaki stan to wywołuje? Podniecenia? Co? Wkurwienia? W każdym z was może wywoływać inny stan, ale od wielu, wielu lat to jest ten sam stan. Zawodowi, profesjonalni hipnotyzerzy używają innego tonu głosu gdy wprowadzają swojego klienta w trans. Po to, aby uniknąć czegoś takiego, że normalną tonacją głosu wywołują w kliencie jakiś stan. Np. techniki relaksacyjne: „Wiesz jak to jest, kiedy wracasz do domu po jakimś długim dniu, wiesz – kładziesz się i zaczynasz się odprężać, relaksować. Puszczasz sobie ulubioną muzykę, przy której się najbardziej relaksujesz i czujesz, że wszystkie sprawy odpływają, mięśnie się rozluźniają i zaczynasz być coraz bardziej zrelaksowany. Coraz bardziej i bardziej. Oddech się zmienia, myśli zaczynają płynąć powoli i leniwie...” Teraz po tym jak się pojawił ten stan rozmawiamy o czymś innym. A po czym poznałeś w sobie, że ten stan się pojawił? Uczestnik wyobraził sobie to, poczuł się rozluźniony w mięśniach. A ja potem mówię np.: „Słuchaj, chciałbym ci powiedzieć parę rzeczy na temat wzmacniaczy Feldera, które są bardzo wygodne do przenoszenia, które można łatwo przenieść w dowolne miejsce i zacząć w ciągu trzech minut rozstawić i ułożyć.” I działa? DZIAŁA!!! Możesz zacząć w dowolny sposób, zacząć mówić na dowolny temat, który jest skojarzony z jakimś stanem. Nie potrzebujesz wiele. Gdyby ułożyć taki łańcuch stanów, które chcemy w niej wywołać: Łańcuch stanów jakie chcemy wywołać: – potrzebny raz, nie zakładamy kotwicy „Przepraszam panią bardzo, ale muszę pani coś powiedzieć. Ma pani fascynujący sposób chodzenia. Czy służyła pani w piechocie?” / zaufanie – potrzebne raz „czy zdarzyło ci się kiedyś niespodziewanie w jakiś tajemniczy sposób poczuć niesamowitą bliskość do kogoś zupełnie obcego. Wiesz jak to jest, kiedy rozmawiasz minutę albo dwie z nowo poznaną osobą i czujesz się, jakbyś znała tego kogoś od lat. Patrzysz na tą twarz i wiesz, że ją widzisz pierwszy raz a jednocześnie czujesz się dziwnie znajomo, jak gdybyście się znali od lat, jak gdyby coś między wami krążyło, jak gdybyście byli połączeni niewidzialną nicią.” – może się przydać?– kotwica !!! i podniecenie seksualne, pożądanie ? Można wszystkich tych samych wzorców użyć w tym samym celu. „Przepraszam, że pani przerywam (pauza – co on chce mi powiedzieć? – ptak mi nasrał na sukienkę?, czy że jest wampirem?), ma pani niezwykły, wręcz fantastyczny talent do dobierania sobie kolorów. Czy pani sama dobierała kolory swojego ubrania? Tak. To muszę pani powiedzieć komplement, że fantastycznie je pani dobrała?” „Przepraszam panią bardzo, muszę pani coś powiedzieć. Jest pani tak absolutnie oszałamiająco piękna, że zaryzykowałem nawet zrobienie z siebie kompletnego głupca i ośmieszenie się na oczach ludzi i w pani oczach, żeby tylko pani to powiedzieć i mieć szansę, żeby się poznać z panią. Dzień dobry, mam na imię ____________. I jest jeszcze coś, co pani musze powiedzieć, bo mam pewną intuicję na twój temat. Wydaje mi się, że jesteś kobietą, która... (krótka pauza) ale pewnie nie chcesz tego wiedzieć. (pauza) Zresztą nie mamy dużo czasu...” Kto z was jeździ pociągami? Fantastyczne miejsce na ćwiczenie takich rzeczy!!! W pociągu siadasz sobie na wprost w przedziale i ona nie ma gdzie uciec ;-) „Przepraszam bardzo, że pani przerywam, ale muszę pani coś powiedzieć.... Fantastycznym tematem tej nieprawdopodobnej, nagłej więzi są książki, które czytają. Jakąkolwiek książkę by nie czytała, to zawsze można przejść do tematu innych książek, można nawet zmyślić, byle był pretekst do mówienia o czymś. Np.: „Widzę, że czyta pani wprowadzenie do programowania w języku PHP. Jest to niezwykle ciekawa lektura jak na pociąg.” „No tak.” „Mnie się też czasami zdarza czytać różne zaskakujące książki w różnych dziwnych miejscach, ale ostatnio mi wpadła w ręce bardzo interesująca książka. Pisali tam o tym, w jaki sposób ludzie czasami się spotykają. Pisali tam, że czasami zdarza się, że człowiek spotyka kogoś i ma wrażenie, jak gdyby znał już tą osobę.” (kiwa głową, bo każdy miał już kiedyś takie wrażenie, ona też.) „Mnie się to zdarza bardzo rzadko ale się zdarza. I to jest niesamowite. Spotykam kogoś, widzę pierwszy raz i mam wrażenie, że coś nas zaczyna łączyć. Wiesz jak to jest, kiedy patrzysz na nową osobę, którą widzisz od paru minut, widzisz przed sobą tą twarz, słuchasz tego głosu i czujesz, jakbyście się znali od bardzo, bardzo dawna, jak gdyby coś między wami było, jak gdyby coś was łączyło, czujesz się bezpiecznie i spokojnie, pomimo, że znasz ją od paru minut. (uruchamiasz stan bezpieczeństwa, kotwiczysz na swoją twarz). To jest dokładnie tak jak wtedy (lub: i to jest podobnie jak wtedy), kiedy zaczyna się pojawiać nagła fascynacja. Czy zdarzyło ci się kiedyś poczuć się tak nagle mocno zafascynowaną i nawet nie wiesz skąd, jak i dlaczego zaczynasz czuć się coraz bardziej zafascynowana. (i znowu kojarzysz na siebie. Jak przejść dalej? Do podniecenia lub pożądania? Cytat!!!) Na przykład moja siostra Renata opowiedziała mi, że niedawno jechała pociągiem i poznała mężczyznę i patrzyła na niego, rozmawiali o czymś neutralnym i raptem złapała się na tym, że zaczyna sobie fantazjować na temat tego, jakby to było kochać się z tym mężczyzną, jakby to było, gdyby ta ręka, z obrączką, pieściła jej sutek i znajdowała wszystkie najczulsze miejsca. I próbowała się powstrzymać, ale im bardziej próbowała się powstrzymać przed wyobrażaniem sobie seksu z tym człowiekiem, który siedział przed nią, tym bardziej czuła się podniecona i tym bardziej zaczynała ją pociągać ta myśl. Wiesz jak to jest, kiedy zaczynasz odczuwać ni stąd ni zowąd narastające pożądanie i mówisz sobie wtedy: ach, pal sześć, muszę go mieć, zaraz. Sprawdźmy, która jest godzina? (kotwiczysz cały czas głosem albo gestem albo dotykiem). Kotwiczysz cały czas albo głosem albo gestem. A teraz chciałbym, abyście sobie poćwiczyli. Oczywiście zamiast pożądani wybierzcie sobie jakiś inny pożyteczny stan. Bo skoro już zakładacie kotwice, to jest bardzo pożyteczne narzędzie, to żebyście sobie zakotwiczyli stan, który wam się potem przyda. Są dwa pożyteczne stany. Jeden z nich to coś, co większość z was przeżywała wczoraj wieczorem, mianowicie stan odkładania na później. Już, już miałem to zrobić, ale... odłożę na później. Stan wahania. Kto z was wczoraj się wahał? To dzisiaj sobie zrobicie coś przeciwnego. Kotwicę na stan kontinuum wahanie- . Co jest na drugim końcu tego kontinuum? Zdecydowanie się. Nagłe rzucenie się do działania. To wiesz jak to jest: idziesz sobie ulicą, późna godzina, czwarta rano, patrzysz, leży sto dolarów amerykańskich. A cholera wie, kto tego dotykał? Raczej wątpię. Co robisz? Kto z was by się wahał? Albo jak byś zareagował? Albo np. widzisz, że kelner przynosi ci w upalny letni dzień szklankę oszronionego piwa, stawia ją dość niedbale i nagle widzisz, że ona się zaczyna pochylać i zaraz ci spadnie na kolana. Będziesz się wahać? Żeby sięgnąć ręką i ją przytrzymać? Nie. To jest przeciwieństwo tego wahania. Gdzie jeszcze przeżywasz taki stan: bierz go? W jakich sytuacjach? Jak się coś pali. Widzisz się że coś się pali. Ja palę papierosy i kiedyś opróżniłem popielniczkę za wcześnie. Poczułem, że się coś pali. Odwracam się, patrzę, a tam już wychodzą płomienie z kosza. Nie było jeszcze zagrożenia, chyba że smrodem, ale tak popatrzyłem i automatycznie, nawet nie myśląc wstałem i podszedłem, odkręciłem kran, nalałem kubek wody i zacząłem tam wlewać. I to jest nagłe działanie. Gdzie jeszcze przeżywasz coś takiego, taki stan? Oprócz tego, że leży stówa na podłodze? Jak cię ktoś atakuje. Atakuje mnie, ale może cholera ma rację? A może jest słabszy? A co jak mnie oskarży? Jak jedziesz samochodem i coś ci wyskoczy na drogę. Hamujesz. Dobra. Gdzie jeszcze? Jak chcesz się wysikać. Wychodzisz z kina, pełny pęcherz. Znajdujesz toaletę w tym monstrualnym centrum handlowym, wchodzisz do kabiny, zamykasz za sobą drzwi, i mówisz: zaraz, zaraz, czy ja na pewno tak bardzo chcę? Ok., gdzie jeszcze przeżywasz taki stan, że bez chwili wahania sięgasz po coś? Np. chce ci się pić i masz szklankę pod ręką. Wahasz się? Jak idziesz po wypłatę. Płacą ci w cashu? Nawet jak już nie, to idąc do bankomatu po kasę będziesz się wahał? A może niech tam jeszcze trochę poleżą? Np. widzisz jak dziecko ciągnie za obrus na stole a stoi na nim szklanka z sokiem pomidorowym. A, może przestanie ciągnąć? Może nie będzie tak źle? Wahasz się? Wstajesz i przerywasz mu. Jak pada deszcz i masz parasol to bez wahania go otwierasz.
Witaj! Jeśli podoba Ci się koleżanka z klasy, daj jej to odczuć, że nie jest Ci obojętna. W dobie XXI wieku jest tyle możliwości. Możesz do niej napisać jakiegoś czułego SMS-a, odezwać się na FB, wysłać kwiaty, zaprosić na spacer, do kina albo kawiarni... Opcji jest mnóstwo. Wszystko zależy od Twojej kreatywności i pomysłów. A może czasem wystarczy zwyczajna, spokojna rozmowa w cztery oczy bez żadnych kombinacji i "udziwnień"? Pozdrawiam i życzę powodzenia!
zapytał(a) o 12:37 Jak poderwać chłopaka/dziewczynę, w wieku 12 , 13 lat.? Każdy to wie, że w tym wieku, wszyscy się wstydzą. Więc jeżeli ci, bardzo zależy poczytaj pierwszyPrzechodzimy do pierwszego kroku. Np. jest to chłopak ze szkoły. Patrz się na niego. Kiedy on też na ciebie, spojrzy delikatnie się uśmiechnij. Pierwszy krok mamy za sobą.!Krok drugiBądź systematyczna/y.! Dlaczego.? Bo gdy on, np. czegoś nie ma. wyciągnij to i staraj się żeby o CIEBIE zauważył. Na pewno podejdzie i się spyta. Pożycz mu chętnie. Krok drugi z głowy.!Krok trzeciWeź duuużą torbę i schowaj telefon przyłap go gdzieś na podwórku mówiąc że telefon ci się zgubił w torbie. Ma zadzwonić żebyś go znalazła (Ps naucz się numeru na pamięć żeby mu podać.!) Ok i masz jego numer i kolejny krok zaliczony. Krok czwartyNapisz do niego sms o treści np. Bartek.? A on np. nazywa się Piotr. Kiedy napisze Że pomyłka, napisz że przepraszasz. Po co to.? Bo jeżeli od razu napiszesz siema piotrek to się kapnie że chcesz go poderwać. A tak bez podejrzeń zacznie się rozmowa. Piszcie sobie :)Kok piąty(Ps Rada dla nieśmiałych możesz ten krok pominąć :) Kup np. batona i daj mu. Zaczniesz go kręcić :)Krok szóstyKiedy już coś o sobie wiecie znajdź go na nk facebooku weź GG bądźcie siódmySorki, trzeba. Powiedz mu że jest Fajny i że nie brzydki. On na pewno tez coś o tobie miłego ósmyPowiedz czy chce być kimś więcej niż przyjacielem, a resztę zostaw mu. Jeżeli się uda teraz albo, wcześniej to gratuluję. Jeżeli nie przeczytaj krok dziewiątyUmów się z nim. Powiedz żeby powiedział co do ciebie czuje. Posw mu np. lizaka jeżeli powie że nie to przykro mi. Ale ta rada raczej nie zawodzi.! Bo nawet jeżeli mu się wcześniej nie podobałaś, to myślę że jak się aż tak poznacie to zacznie ikrzyć. (Ps zapraszam na studio taneczne ISKRA) Czy podałam dobre rady.? Odpowiedzi Czaяnα odpowiedział(a) o 12:41 Tak :D Super rady tylko że nie zawsze skuteczne mam nadzieję ze mi pomogą jestem przy kroku szóstym chociaż wczesniej tego nie czytałam Jestem chłopakiem i powiem ci , że...Jesteś dobra w tych sprwach. :D KOCHAM CIĘ! URATOWAŁAŚ?EŚ MI ŻYCIE! :D! Nareszcie znalazł się ktoś z głową! Mam nadzieje, że to mi się przyda, bo mam takiego jednech chłopaka z klasy na oku SaraPab odpowiedział(a) o 18:58 Dajesz dobre rady... Powiem ci jak ja to zrobiłam, ale w punktach jak się zaczęło...1. Poznałam go.. siedze koło niego na informatyce i zawsze z nim gadałam.. Tak sie On zaczął za mną chodzic i szukał tematu do rozmów. 3. Poznaliśmy nawzajem swoje zainteresowania i tego z czym mamy problem (umiejętności)4. Często się na siebie gapimy i zawsze ja albo się uśmiecham, ablo udaję że go nie brałam mu picie itd... (Ogólnie była gonitwa po szkole^^) Ale przestałam! wycieczce w bochni i tak ogólnie często się z nim drocze :) NP: Ja;Moge założyc twoje okulary plooose (robię słodkie oczy) On; Przestań nie zniosę tyle słodkości.. Nie wytrzymam za słodko.. masz! Bochni ( była dyska) i cały czas spędzaliśmy ze sobą czas głównie tańczyliśmy i gadaliśmy ;) wycieczce szłam do sama do domu a on dogonił mnie i powiedział że ma czekac w dagrasso bo gdzieś jedzie. I sobie parę minut posiedzieliśmy. ♥9. Nagle straciłam pewnośc siebie i np, nadzieję na miłośc ogólnie nie mam ani jednej koleżanki ''jestem sama'' :(.10. I znowu są spojrzenia i sie uśmiechamy Dzisiaj może i nie mam koleżanek... Ale w nagrode za dobrą nauke poszliśmy i jego np do biblioteki ( nudyy)... I z nim cały czas gadałam on olał swojego np I dzisiaj usiadł po powrocie z biblioteki ze mną w ławce ( ja se usiadłam w swojej a on nagle kolo mnie) Dziwne ;)13. W ten czwartek mam raid szkolny mam ''chyba'' szansę z nim pogadac ( zależy cz nie będzie z kolegami) I z nim spędze czas ;chyba;14. W piątek jest noc w szkole dla uczniów z czerwonym paskiem. i Ja, On, Jego np, i jakaś znaj. z klasy tam idziemy. Wtedy nie ma kolegów z klasy i na 100% spędzimy ze sobą mojej opowieści... o moim ;ukochanym koledze; Jak myślicie uda mi się? Spoko,na pewno wypróbuję < 3 Dzięki . Sprawdziło się teraz jesteśmy razem;D Super rada bo mam trzech na oku. blocked odpowiedział(a) o 12:58 Super rady ! Wreszcie coś znalazłam bo mam dwóch na oku ;) asica45 odpowiedział(a) o 23:45 A możesz powiedzieć jak odbić chłopaka który ma dziewczynę. Znaczy chcą sie rostać. Już troche sie z nim zaprzyjaźniłam pocieszałam go on pocieszał mnie. Ale jest problem bo chce sie rostać z moją dobrą koleżanką a ona jest bardzo nerwowa :/ . Ich nic nie łączy chodzi z nim tylko bo jest fajny i podoba sie jej frogowi. A mnie z nim łączą zainteresowania i jesteśmy w tym samym wieku mamy po 13 lat. Tylko chodzimy do innych szkół a on mieszka w bloku obok mnie. POMOCY PROSZE POWIEDZ MI JAK TO ZROBIĆ! Dzieki jesteś [CENZURA] pocałowała mnie! Krok pierwszy załatwione siedze z tym czubem na angolu, drugi nie dziękuję ja sympatyczna nie jestem i nie będe się zmieniać dla chłopaka, a pożyczać to musze mu zawsze bo jak nie ma czegoś zawsze idzie do Julii, z telefonem nie wypali on nie jest głupi,a pozatym ja jestem dzielna moge poprostu spytać czy da mi numer, z tym esem też nie wypali ja nie będe udawać, a batona mu nie dam ja to poprostu jestem sobą... Ale ktoś może zkorzysta Przy kroku 4 ja takie "W T F" bo taki jeden którego lubię (bardzo lubię xD <3) ma na imię Bartek A jeśli chłopak jest dwa lata starszy do ciebie? I jest przyjacielem brata? :< Okej, ale jestem chłopakiem Ja prdl to pytanie czy odpowiedz :D? Uważasz, że ktoś się myli? lub
Około 3 lat temu spodobała mi się pewna dziewczyna. Pracowała w hipermarkecie razem z moją koleżanką. Pewnego dnia, gdy rozmawiałem na pasażu z tą koleżanką Pani B szła z chłopakiem. Jej promienna twarz, blond włoski i śliczny uśmiech sprawiły, że musiałem poderwać tą dziewczynę Wiedziałem, już gdzie dokładnie pracuje, więc podejście było kwestią czasu. Dziewczyna (B) pracowała w sklepie z telefonami. Podchodzę?.dziewczyna siedzi na krześle i coś czyta. Zauważając mnie wstała? B: Słucham? Marso: Cześć mam pytanie? B: Tak? Marso: Czy prawdziwego mężczyznę można poznać po jego telefonie? (uśmiech) B: (śmieje się?.) hmm nie wiem (zakłopotana) Marso: szkoda myślałem, że otrzymam odpowiedź od fachowca w tej dziedzinie. B: hmm ciężko powiedzieć Marso: (Pokazując telefon) spróbuj może coś wywnioskujesz B: o piksel Ci strzelił (śmieje się) (miałem plamę na ekranie) Marso: Czy to znaczy, że jestem postrzelonym facetem? (uśmiech) B: haha tego nie wiem, nie znam Cię Marso: a gdyby taki facet jak ja, zapytał taką kobietę jak Ty, jak ma na imię??.to ona mogłaby go spławić, albo odpowiedzieć??.? B: B??. Marso: Miło mi Marso B: (Zarumieniona) Marso: Po czym można poznać prawdziwego faceta? Dziewczyna udzieliła bardzo ciekawej odpowiedzi po czym rozmowa potoczyła się głównie o studiach, z uwagi na to że oboje studiowaliśmy ten sam kierunek. Dziewczyna okazała się otwartą osobą, sama dużo pytań zadawała. Marso: Ok. Muszę już iść. Miło było Cię poznać?. B: Ciebie również. Wpadnij kiedyś jeszcze pogadać. (uśmiech) Odchodzę na dwa kroki (celowo), po czym wracam i mówię: Marso: Masz email? ( Wiedziałem, że ma faceta, więc nie pytałem o numer) B: Mam Marso: Zapisz (uśmiech) B: Bierze kartkę i zapisuje bez namysłu z uśmiechem Marso: ?ewentualnie może być numer telefonu (uśmiech) (Dodałem to, kiedy zastanawiała się na jakim portalu ma pocztę) B: (z uśmiechem?)jeszcze nie Marso: Ok. , dzięki pa B: Pa (uśmiech) Jeżeli masz na oku dziewczynę z jakiegoś centrum handlowego i zastanawiasz się jak poderwać dziewczynę w hipermarkecie, to powyższy przykład pokazuje Ci jak możesz to rozegrać.
jak poderwać dziewczyne w wieku 12 lat